Każda ścieżka, nawet najniepozorniejsza, wyprowadza na szeroki świat - A.Fiedlerblog rowerowy

avatar romulus83
Orzechowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

Moje rowery

Wz. 96/13 6736 km
Psi Zaprzęg 108 km
Evado 1.0 2934 km
orkan 1185 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy romulus83.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wyprawy

Dystans całkowity:4173.32 km (w terenie 496.39 km; 11.89%)
Czas w ruchu:242:10
Średnia prędkość:17.23 km/h
Maksymalna prędkość:49.60 km/h
Suma podjazdów:975 m
Liczba aktywności:62
Średnio na aktywność:67.31 km i 3h 54m
Więcej statystyk

Niechanowo, Czerniejewo.

Niedziela, 27 kwietnia 2014 | dodano: 28.04.2014Kategoria Wyprawy
Nie zniechęcony deszczowymi prognozami pogody, w końcu postanowiłem ruszyć na jakiś większy trip. Spokojnym tempem, pod wiatr, ruszyłem w kierunku Niechanowa, zaliczyć kolejną wielkopolską gminę na rowerze. :)

Na polach kolo Biechowa, w pobliżu kesza "Puszcza Biechowska", kręciło się dwóch facetów z wykrywaczami metali. Pierwszy raz miałem okazję obserwować eksploratorów w akcji. Jeden z nich dość długo uparcie rozkopywał i sondował fragment miedzy. Czy coś znalazł nie wiem.

Klasztor w Biechowie
Klasztor w Biechowie © romulus83

Z Biechowa przez Osowo, Bierzglinek i Wrześnię dotarłem do Grzybowa, gdzie zrobiłem sobie postój przy grodzie. Pogadałem kilka minut z panią bileterką, i przy okazji nabyłem mapę Szlaku Piastowskiego, o interesującym mnie zasięgu, sięgającym aż do Żnina. Mam nadzieję, że się przyda jeszcze w tym roku. :)

Gród w Grzybowie
Gród w Grzybowie © romulus83

Kaplica cmentarna w Grzybowie z lat 1936-38
Kaplica cmentarna w Grzybowie z lat 1936-38 © romulus83

A tuż za Wódkami dotarłem do sąsiedniego powiatu.

Jubileuszowa 50-ta gmina zdobyta na rowerze :)
Kolejna gmina zdobyta na rowerze :) © romulus83

Pałac w Mierzewie
Pałac w Mierzewie © romulus83

Kościół w  Niechanowie
Kościół w Niechanowie © romulus83

Do Niechanowa dotarłem, gdy na skwerze im. Jana Pawła II, za kościołem odbywały się uroczystości związane zapewne z dzisiejszą kanonizacją papieża polaka. Mnie jednak znacznie bardziej interesowała groźnie wyglądająca chmura na horyzoncie, gdzieś w okolicach Gniezna, może za Gnieznem, którą obserwowałem już od Karsewa. Pocieszająca była myśl, że od Niechanowa będę jechał już z wiatrem.

Straszna chmura na horyzoncie :)
Straszna chmura na horyzoncie :) © romulus83

Na szczęście chmura nie warczała i nie błyskała na mnie, a wiatr dawał przekonanie, że zepchnie ją gdzieś w rejon powiatu słupeckiego. A ja tymczasem dotarłem do Czerniejewa.

Kirkut w Czerniejewie
Kirkut w Czerniejewie © romulus83

Koźlak w Czerniejewie
Koźlak w Czerniejewie © romulus83

Następny przystanek miałem robić w Nekli, ale zmieniałem zamiar, gdy po drodze spotkałem leśny parking. Tam zrobiłem sobie przerwę na kilka minut odpoczynku i tabliczkę czekolady. ;p Potem ruszyłem już prosto do domu przez Nekle, Murzynowo Kościelne i Miłosław. W ten sposób udało mi się wreszcie wykręcić pierwszą setkę w tym roku.

Pięknie pacjnie ten rzepak
Pięknie pachnie ten rzepak © romulus83


Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 106.57 km (6.22 km teren), czas: 05:13 h, avg:20.43 km/h, prędkość maks: 36.70 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Kórnickie arboretum.

Niedziela, 30 marca 2014 | dodano: 31.03.2014Kategoria Wyprawy
Kórnickie arboratum zostało założone przez Tytusa i Jana Działyńskich, w latach 1826-80, na terenie starego parku otaczającego zamek. Obecnie należy do Instytutu Dendrologii PAN.Kolekcja drzew i krzewów z całego świata liczy około 3000 gatunków i odmian.

Prawie rok tam nie byłem, więc wypadało odwiedzić to miejsce z początkiem wiosny. W drodze powrotnej, gdzieś na 62 km odcięło mi prąd. A mogłem jechać do najbliższego lasu. Nie musiałbym spacerować, mógłbym jeździć. Zrobiłbym dziesięć razy mniej km i w ogóle. ;) Wlokłem się niemiłosiernie kilka km, do najbliższego sklepu. Banan i batony zrobiły swoje. Postawiły mnie na nogi na ostatnie 14 km.

Kórnicki zamek Górków
Kórnicki zamek Górków © romulus83

Był sobie wiąz (o ile dobrze pamiętam)
Był sobie wiąz (o ile dobrze pamiętam) © romulus83

Tablica pamiątkowa
Tablica pamiątkowa © romulus83

Żywotnik olbrzymi
Żywotnik olbrzymi © romulus83

Podoba mi się kora tego drzewa. Zasadziłbym takie coś u siebie. :)

Magnolia pośrednia przed rozkwitem
Magnolia pośrednia przed rozkwitem © romulus83

Pąki magnoli
Pąki magnoli © romulus83

W arboratum
W arboratum © romulus83

Aleja lipowa generałowej Zamoyskiej
Aleja lipowa generałowej Zamoyskiej © romulus83

Aleja poświęcona pamięci Jadwigi Zamoyskiej z Działyńskich 1831-1923. Córka T. Działyńskiego.

Aleja doprowadziła mnie do polany edukacyjnej. Rok temu (powrót z WPNu) pobieżnie zwiedziłem arboretum. ;)

Owoce jakich nie znacie
Owoce jakich nie znacie © romulus83

Dendrochronologia
Dendrochronologia © romulus83

Poznać drzewo każdy może
Poznać drzewo każdy może © romulus83

Ciekawa koncepcja układu okresowego
Ciekawa koncepcja układu okresowego © romulus83

Platan
Platan © romulus83

Kolejne fajne dużo drzewo. Największy wielkopolski platan rośnie w Dobrzycy, koło Pleszewa. Obwód pnia - ponad 9 metrów.

Czy tu coś zaszczepiono?
Czy tu coś zaszczepiono? © romulus83

Piękny okaz pnia
Piękny okaz pnia © romulus83

Stolik ogrodowy na 12 osób :)
Stolik ogrodowy na 12 osób :) © romulus83

Kos zwyczajny w gąszczu
Kos zwyczajny w gąszczu © romulus83

Bukszpan zwyczajny (wieczniezielony)
Bukszpan zwyczajny (wieczniezielony) © romulus83

Ciekawe ile święconek da się przystroić takim krzakiem?

Limba
Limba © romulus83

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 82.57 km (0.00 km teren), czas: 04:13 h, avg:19.58 km/h, prędkość maks: 26.10 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Dwór w Koszutach.

Sobota, 7 września 2013 | dodano: 07.09.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne., Wsie, Wyprawy
Spokojny trip po powiecie średzkim. Celem był osiemnastowieczny dwór szlachecki w Koszutach, koło Środy Wlkp.

Po drodze napotykałem kilka ciekawych obiektów, takich jak ponad 50-cio letnią lokomotywę LS 40, której nie ma na oficjalnej liście zachowanych egzemplarzy, a która od zawsze (tzn. odkąd pamiętam) stoi na złomowisku w Bronisławiu.

Lokomotywa manewrowa LS40 na złomowisku w Bronisławiu © romulus83


Dalej były ruiny dworu w Murzynowie Leśnym. Pierwszy raz je spotkałem, chociaż przez Murzynowo jechałem kilka razy, a dwór stoi przy głównej drodze we wsi. Tajemnica polega na strasznie zarośniętym ogrodzie, który całkowicie skrywa dwór przed wzrokiem obcych.

Ruiny dworu w Murzynowie Leśnym © romulus83


Obok dworu jest tabliczka informująca, że to teren prywatny. Chwilę kręciłem się z aparatem, zanim się jakoś ustawiłem. Gdy się odwróciłem, zobaczyłem łypiącą na mnie okiem kobiecinę, która zdaje się była dozorczynią posiadłości. Chwilę później spostrzegłem dym unoszący się nad leciwym dachem budynku. Spojrzałem jeszcze raz na dozorczynię i nic nie mówiąc wsiadłem na rower, spokojnie odjeżdżając.

I tak pomału dokulałem się do Koszut.

Koźlaki w Koszutach © romulus83


Dwór w Koszutach - elewacja fronowa © romulus83


Dwór w Koszutach - elewacja ogrodowa © romulus83


Dwór w Koszutach © romulus83


Dla porównania zdjęcie miniatury dworu ze skansenu w Pobiedziskach.

Dwór w Koszutach © romulus83


Niedawno zakończył się remont dachu we dworze. Stary świerkowy gont wymieniono na nowy, modrzewiowy, który ma być trwalszy od świerkowego. Obecnie dwór mieści Muzeum Ziemi Średzkiej. Historię dworu i opis muzeum można znaleźć tutaj. Ja wyruszyłem zbyt późno, by zwiedzić wnętrza. Zresztą zwiedzanie nie było moim celem. Chciałem po prostu zobaczyć ten obiekt. Pospacerowałem po przydworskim parku, gdzie znalazłem dwie ciekawe rzeźby.

Żuk gnojarz w koszuckim parku © romulus83


Druga, to właściwie grupa rzeźb. Trzy zakapturzone postacie natychmiast skojarzyły mi się z Nazgulami z "Władcy pierścieni" Tollkiena.

Nazgule na naradzie ;) © romulus83


Konstrukcja Nazguli jest bardzo prosta. Prześcieradła, bądź obrusy uformowano w kształt postaci i pokryto warstwą gipsu. Od wewnątrz wzmocniono je stelażem z metalowego profilu i częściowo wypełniono pianką montażową.

Powrót tą samą drogą z pewnymi modyfikacjami. Zagłębiłem się w Garby, by uwiecznić pomnik garbusa.

Garby witają © romulus83


Dla nieznających tematu - pomnik to prawdziwy VW Garbus. Garby znane są z odbywających się w tej miejscowości corocznych zlotów garbusa.

Na zakończenie stwierdzam, że coś mi forma siada ostatnio. Leniwieję. :)
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 65.03 km (13.55 km teren), czas: 03:56 h, avg:16.53 km/h, prędkość maks: 32.70 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym do Śremu

Niedziela, 1 września 2013 | dodano: 01.09.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne., Wyprawy
Z braku lepszych pomysłów ruszyłem się NSRem do Śremu. Głównie po to, by zobaczyć jak to jest przejechać większy kawałek wałem.

Do Solca tradycyjnie szosą. Te pierwsze 13 km to głównie walka z dość solidnym zachodnim wiatrem. Zabudowania i nieliczne lasy dawały jakąś osłonę. Na otwartym terenie było gorzej. Dojazd do mostu zajął mi ok. 46 minut. W Solcu przejechałem przez most i wkroczyłem na szlak.

Remontowany most kolejowy w Solcu © romulus83


Jak zauważyłem z mostu, nie tylko linia kolejowa jest modernizowana. Brzegi Warty od strony Roguska też są umacniane nową faszyną i ostrogami.

Koparka na barce © romulus83


Pchacz z barką © romulus83


Barka z faszyną © romulus83


Barki z faszyną i koparką © romulus83


Koparka na barce © romulus83


Raczej holownik niż pchacz © romulus83


Dawno już nie widziałem barki na rzece. A takie zatrzęsienie obiektów pływających tej klasy, to chyba pierwszy raz widziałem.

Gdzieś na NSRerze © romulus83


Kościół w Gogolewie © romulus83


Kościół w Gogolewie © romulus83


Warta w Gogolewie © romulus83


Za Gogolewem wiatr jakby zelżał. Mijałem powoli nadwarciański krajobraz. Raz po raz zza chmur wyszło słońce.

Gdzieś przed Śremem © romulus83


W Końcu dojechałem do Śremu. Do pierwszego mostu.

Śrem z mostu na Warcie (DW 434) © romulus83


Śrem z mostu na Warcie (DW 434) © romulus83


Wjazd do miasta sobie odpuściłem. Obrałem kierunek na Zaniemyśl skąd ruszyłem w drogę do domu. Dopiero w Zaniemyślu zrobiłem pierwszy poważniejszy odpoczynek. Terenowa część trasy dała mi trochę w kość (pozytywnie). Nie przywykłem robić tylu km po wertepach w jednym kawałku. Nie mniej nie odczuwałem zmęczenia na tyle dużego, żeby robić dłuższy postój już w Śremie.

Ogólnie fajna prosta trasa. Miejscami trochę piachu utrudniającego jazdę. Ale głównie na koronie wału są dobrze ujeżdżone (ubite) ścieżki, lub porasta go trawa, pod którą potrafią się ukryć dziury różnego kalibru.
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 84.45 km (28.85 km teren), czas: 05:11 h, avg:16.29 km/h, prędkość maks: 31.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Miasto kóz i róż, najmniejsza wąskotorówka i skansen Soplicowo.

Sobota, 24 sierpnia 2013 | dodano: 25.08.2013Kategoria Wyprawy
Na sobotę planowałem wyprawę na Licheń. Zaspałem. Pamiętam jak o 6:00 wyłączyłem budzik, a potem obudziłem się po 9:00. Pokręciłem się trochę po domu i wczesnym popołudniem postanowiłem ruszyć w kierunku Dolska.

Na moście kolejowym spotkałem człowieka, który oczekiwał przyjazdu pociągu, który miał być ciągnięty przez rzadką lokomotywę. Postanowiłem poczekać z nim. Tak nam upłynęło z 20 minut. A pociąg nie nadjechał. W końcu postanowiłem się przeprawić mostem. Pociąg jak nie nadjechał, tak nie nadjechał. A ja z Dębna skierowałem się na Mieszków.

Pomnik Stanisława Taczaka w Mieszkowie © romulus83


Gorzelnia w Mieszkowie © romulus83


Z Mieszkowa pojechałem do Góry. Po drodze z kilometr doganiałem jakiegoś miejscowego rowerzystę. Gdy się za mocno zbliżyłem przyśpieszał, ale w końcu musiał ulec. Prędkość mam zacną. :) Od Zalesia nie oddałem prowadzenia do samej Góry, gdzie odbiłem w kierunku pałacu. W Pałacu obecnie znajduje się Dom Dziecka.

Pałac w Górze © romulus83


Pałac w Górze © romulus83


Pałac w Górze © romulus83


Przypałacowy park i pozostałości fontanny © romulus83


Z Góry do Jaraczewa DK 12, gdzie odbijam na lokalną drogę i...

Zdobywam gola :) © romulus83


... docieram do Niedźwiad, skąd podróżowałem lokalnymi polnymi drogami do wsi Błażejewo. W Błażejewie trafiam na przepiękny drewniany kościół z 1675r pod wezwaniem Św. Jakuba. Kościół jest mały, wewnątrz skromny i ubogi. Nie mniej jego bryła jest niesamowita.

Kościół w Błażejewie © romulus83


Wnętrze kościoła © romulus83


Stare malowidło © romulus83


Kościół w Błażejewie © romulus83


Z Blażejewa do Dolska mam około 5-6 km. Tereny stają się pagórkowate. Droga przypomina tereny PK Promno położone wzdłuż drogi z Pobiedzisk do Promna. Jest malowniczo. Do Dolska wjeżdżam ulicą Widokową, gdzie wspinam się rowerem na punkt widokowy. Stamtąd mam okazję oglądać panoramę Dolska i okolic. Gołym okiem widać doskonale bryłę Bazyliki na Świętej Górze. Niestety widok rozpościera się tylko w kierunku południowo zachodnim. Za plecami i po prawej mam sąsiednie wzniesienia. Gdyby włodarze Dolska postanowi wznieść w tym miejscu wieżę widokową, mógłby by być ładny widok na Śrem. Ja sam zapomniałem lornetki. Tracę w ten sposób lepsze zapoznanie się z dalszą okolicą.

Punkt widokowy Dolsk zdobyty :) © romulus83


Punkt widokowy © romulus83


Punkt widokowy © romulus83


Na powyższym zdjęciu widać Bazylikę na Świętej Górze. Ponad lasem, w linii prostej nad domem po lewej stronie.

Opuszczam punkt widokowy i kieruję się do miasta w poszukiwaniu jakiegoś punktu żywieniowego. W efekcie docieram na rynek miasta kóz i róż.

Dolska koza żywicielka © romulus83


Tablica poświęcona kozie © romulus83


Ratusz w Dolsku © romulus83


Kozy wieńczą wieże © romulus83


Odpuszczam sobie wizytę na plaży ze względu na porę i moje dalsze plany. W miejscowym markecie zaopatruję się w żywność i ruszam w kierunku oddalonego o 8 km Cichowa, by zobaczyć najmniejszą w Polsce kolejkę wąskotorową o rozstawie szyn 241mm, oraz skansen filmowy Soplicowo, gdzie A. Wajda kręcił zdjęcia do ekranizacji Pana Tadeusza.

Opuszczając Dolsk żegna mnie panorama jeziora.


Panorama Jeziora Dolskiego Wielkiego © romulus83


Poruszam się lasem przylegającym do Rezerwatu Marianowo. Jednak nawigacja prowadzi mnie w taki sposób, iż omijam zasadniczą część rezerwatu.

W końcu docieram do Cichowa.

Najmniejsza wąskotorówka w Polsce © romulus83


Na miejscu wdaję się w rozmowę z maszynistą i właścicielem owej kolejki w jednej osobie. Sama lokomotywa waży 320 km. Całość zarówno lokomotywa, jak i wagony są wykonane w skali 1:6. Napęd stanowi czterosuwowy silnik benzynowy od quada. Długość torowiska - 300 metrów. Kolejka podczas jednego przejazdu robi dwie pętle. Całość budowano przez pół roku, po dwie godziny w garażu. Jeśli dobrze pójdzie za dwa lata kolejkę będzie ciągnięta przez kopię parowozu, prawdopodobnie przez któregoś z serii TKT. Obecna lokomotywa typu SN jest jedynym egzemplarzem na świecie przystosowanym do rozstawu szyn 241mm. Kolejki o takim samym rozstawie znajdują się również w Anglii i Szwajcarii.

Cichowską kolejką jeździli goście z całej polski, jak i z zagranicy. M.in. z Niemiec, Holandii, Norwegii i USA.

Skala porównawcza :) © romulus83


Najmniejsza wąskotorówka w Polsce © romulus83


Nazwa lokomotywy "Grześ" została nadana na cześć nieżyjącego już pomysłodawcy stworzenia tej kolejki.

Obrotnica miniaturka © romulus83


Skansen Soplicowo znajduje się obok parku z kolejką. Niestety był zamknięty, ze względu na odbywającą się na jego terenie prywatną, zamkniętą imprezą. A przez bramę nijakiego zdjęcia nie dało się zrobić.

Filmowy skansen Soplicowo © romulus83


Z Cichowa pojechałem do pobliskiego Bieżynia, gdzie znajduje się Krzywińska Kolej Drezynowa. Na nic nie liczyłem o tej porze (grubo po 18-stej). Ku mojemu zaskoczeniu drezyny nie są nijak garażowane. Stacji i peronu w rozumieniu fizycznym nie ma. Jest po prostu torowisko i drezyny.

Bieżyń - Krzywińska Kolej Drezynowa © romulus83


Bieżyń - Krzywińska Kolej Drezynowa © romulus83


Zaciekawiła mnie kierownica w drugim wagoniku/drezynie. Okazało się, że pod podłogą kryje się silnik od fiata 126p.

Z Bieżynia przez Dalewo docieram do DW 432, którą kieruję się do Śremu. W Śremie jestem o zmierzchu, więc jakiekolwiek zwiedzanie miasta nie wchodzi w grę. Rezygnuję również z powrotu NSRem. Wybieram jazdę DW 436 przez Książ Wlkp. do Nowego Miasta, skąd już prosta droga do domu. Odcinek Śrem - Książ pokonuję w spacerowym tempie dając odpocząć sobie trochę. Przed samym Książem, chyba w Konarzycach zaskakuje mnie dość stromy podjazd.
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 126.44 km (17.92 km teren), czas: 06:51 h, avg:18.46 km/h, prędkość maks: 40.30 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Spontan po Nadwarciańskim PK

Czwartek, 15 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne., Wyprawy
Dziś bez planu wyruszyłem przed siebie. A skoro ruszyłem w prawo (ogólny kierunek wylotowy na Miłosław lub Pyzdry), to wyszło tak jakoś, że dojechałem do Pyzdr.

Przystań w Pyzdrach © romulus83


Posiedziałem trochę na przystani i postanowiłem ruszyć do Ciążenia. Pospacerować sobie po przypałacowym parku.

Widokowo koło Pietrzykowa © romulus83


Pałac w Ciążeniu © romulus83


Widok na Wartę w przypałacowym parku © romulus83


W przypałacowym parku © romulus83


Spacerując po parku spostrzegłem pod pałacem grupkę rowerzystów. Od razu w oczy rzucił mi się czerwony rower z czerwonymi sakwami. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy - MarcinGT z ekipą. Jednak nie byli to gnieźnieńscy bikerzy. Czerwony rower okazał się Kellysem, a sakwy faktycznie Crosso. Później pod pałac zaczęli zjeżdżać inni rowerzyści. Niektórzy z przyczepkami dla niemowląt. Może był w okolicy jakiś rajd rowerowy?

Z Ciążenia pojechałem do Lądu.

Zrekonstruowany gród w Lądzie © romulus83


Wewnątrz grodu © romulus83


Podjechałem pod zrekonstruowany gród i podjąłem próbę ruszenia na Rydlową Górę, czyli do miejsca, gdzie gród znajdował się faktycznie. Polne ścieżki wyprowadziły mnie na tyły zespołu klasztornego. Ze zdjęć satelitarnych wychodzi, że łatwiej tam będzie podjechać atakując pola od strony Lądku. Ale to już zauważyłem w domu.

Będąc w Lądzie przypomniałem sobie o ścieżce dydaktycznej, która jest tuż za Wartą.

Tablica informacyjna © romulus83


Ścieżka okazała się fatalna. Początek dobry, twarda ziemia, porośnięta trawą. Potem piach lub rozjeżdżone błotne koleiny. Chociaż wyjątkowo trafiały się dobre, twarde odcinki. Nie mniej po przejechaniu przez kilka kolein, przy kolejnej się poddałem.

Rozczarowanie na ścieżce dydaktycznej © romulus83


Podmokło-bagienny krajobraz © romulus83


Postanowiłem wracać © romulus83


Przynajmniej pewna rekompensatą były trzy wielkie białe ptaki latające w pobliżu. Nie mam pojęcia co to były za okazy. Może kormorany, może albatrosy, może całkiem coś innego.

Widok na Ląd © romulus83
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 81.28 km (4.54 km teren), czas: 04:15 h, avg:19.12 km/h, prędkość maks: 40.40 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)

Wmordewind do Pobiedzisk

Wtorek, 23 lipca 2013 | dodano: 23.07.2013Kategoria Wyprawy
Najładniejszy miejski herb jaki widziałem © romulus83


W końcu postanowiłem ruszyć na Pobiedziska. Od Miłosławia do Nekli miałem generalnie wmordewind. Miejscami różnił się siłą podmuchu, lub wiał lekko z boku. Nie mniej cały czas pod wiatr do puki nie wjechałem w las.

Pobiedziski trakt © romulus83


Dalej Pobiedziskiem Traktem do Jezior Babskich. Droga jest miejscami masakryczna. Albo piach, który da się jeszcze przejechać jakoś, albo dziura za dziurą, dające wrażenie jazy po progach zwalniających. Na skrzyżowaniu obok leśniczówki Nekielka zrobiłem krotki przystanek na rozeznanie się w mapie i okolicy. Wjechałem na niebieski szlak (tu droga staje się już lepsza), który doprowadził mnie do jednego z jezior. Myslę, że to J. Okrąglak i rezerwat o tej samej nazwie. Ale nie pasują mi kapiący się ludzie i brak jakiejkolwiek tablicy informacyjnej. Znów do mapy. No tak, jestem nad Jeziorem Baba. Okrąglak minąłem niecały kilometr wcześniej. Zawracam i jadę na czuja wypatrując przerzedzenia w starodrzewie. Bez problemów odnajduję malowniczo położone jeziorko wraz z rezerwatem w okół niego.

Jezioro Okrąglak w Rezerwacie Okrąglak © romulus83


Ponowny powrót nad J. Baba. Szutrowa droga prowadzi mnie przez Wagowo i Zbierkowo do Pobiedzisk. Miejscami mam już dość szutrówki. Na nieosłoniętych odcinkach znów daje się odczuć wiatr, choć już nie tak dokuczliwy. W końcu docieram do Pobiedzisk i robię sobie przerwę nad Jeziorem Dobre.

Jezioro Dobre w Pobiedziskach © romulus83


Znajduję ładny zakątek wśród trzcin, przy których pływają wzdręgi z pięknie wybarwionymi płetwami. Znad jeziora na rynek, na lody i dalej do Skansenu Miniatur.

Rynek w Pobiedziskach © romulus83


Poznański ratusz w skansenie minaitur © romulus83


Ratuszowe koziołki © romulus83


Pałac w Czerniejewie © romulus83


Pałac myśliwski w Antoninie © romulus83


Dwór w Koszutach © romulus83


Archikatedra gnieźnieńska © romulus83


Skansen robi fajne wrażenie. Ciekawe z czego są zrobione obiekty? A tutaj pełna lista obiektów znajdujących się w skansenie. Dodam tylko, że wszystko zbudowano w skali 1:20

Po zwiedzeniu skansenu robię jeszcze małą rundę po mieście i ruszam na Kostrzyn. Po drodze wjeżdżam na kilkanaście minut do lasu nacieszyć oczy morenowymi pejzażami Parku Krajobrazowego Promno. Tak trafiam nad Jezioro Brzostek.

Jezioro Brzostek w P.K. Promno © romulus83


W P.K. Promno © romulus83


W tle za drzewami J. Brzostek. Na dole po prawej został rower.
Szkoda, że nie mam więcej czasu na zwiedzenie P.K. Promno.

Brama cechowa w Kostrzynie © romulus83


Z Kostrzyna kieruję się na Środę Wlkp. skąd prze Miłosław dotrę do domu. Po drodze w miejscowości Węgierskie znów skręcam w las, aby zobaczyć Miejsce Pamięci "Janowo".

Miejsce pamięci Janowo k. Środy Wlkp © romulus83


Centralny głaz kamiennego kręgu © romulus83


Ojców naszych ziemio święta,
Ziemio wielkich cnót i czynów,
Tyś na wskroś jest przesiąknięta,
Krwią ofiarną swoich synów.


Kamienny krąg w tym miejscu powstał w 2004r. w 80 rocznicę powstania Lasów Państwowych z inicjatywny samorządów gmin Nekla, Dominowo i Kostrzyn oraz Nadleśnictwa Czerniejewo. Niestety wykute w kamieniu napisy z czasem się zatarły na tyle, że ich rozpoznanie jest możliwe tylko wodząc palcem po wgłębieniach. Inicjatorzy powinni pomyśleć o zamontowaniu na kamieniach tabliczek z napisami, które są oporniejsze dla erozji.

Jeden z kamieni w kręgu © romulus83


"BOLLWERK" - zniszczenie magazynów portu w Poznaniu 20/21 II 1942

Takich kamieni jest kilkanaście. Są wymienienie na nich działacze podziemia niepodległościowego wchodzących w struktury ZWZ-AK, kryptonimy operacji partyzanckich i ofiary terroru nazistowskiego.

Opuszczam położone w lesie miejsce pamięci i bez przystanków przez Środę (wkrótce zamierzam ją zwiedzić lepiej) docieram do Winnej Góry. W zasadzie to przed samą Winna Górą robię krótki postój. Siadam sobie na wykoszonym rowie, skąd roztacza się panorama na okoliczne pola. Teren opada w kierunku Białego Piątkowa i DK 15. Potem już przez Miłosław do domu.

Trasa: O. - Czeszewo - Sarnice - Miłosław - Pałczyn - Murzynowo Kościelne - Mystki - Targowa Górka - Stępocin - Kokoszki - Nekla - Nekielka - Wagowo - Zbierkowo - Polska Wieś - Pobiedziska - Promno - Tarnowo - Kostrzyn- Klony - Ługowiny - Węgirskie - Pławce- Podgaj - Zielniki - Środa Wlkp. - Olszewo - Szlachcin - Brzezie - Winna Góra - Miłosław - Sarnice - Czeszewo - O.
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 129.30 km (25.36 km teren), czas: 07:06 h, avg:18.21 km/h, prędkość maks: 35.70 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Czechy idą!. Jubileusz Giecza i najazd Brzetysława.

Niedziela, 21 lipca 2013 | dodano: 21.07.2013Kategoria Wyprawy
Dziś z okazji jubileuszu 50-cio istnienia rezerwatu archeologicznego w Gieczu zorganizowano pokaz typu "jak to onegdaj bywało". Kulminacyjnym punktem festynu pt. "Czechy idą" było przybycie do Giecza czeskiego księcia Brzetysława w 1038r.

Niemogący liczyć na odsiecz i wsparcie Giecz poddał się bez walki. Brzetysława odgrywał prawdziwy przedstawiciel narodu czeskiego.

Fundamenty palatium w Gieczu © romulus83


Budowa tego palatium nigdy nie wyszła poza ten etap.

Dziś wstęp był darmowy co dawało nieograniczoną ilość w postaci odwiedzin w pawilonie wystawowym.

Szyszak paradny, ostrogi, topory © romulus83


Centralny punkt ekspozycji - brązowe stylusy (rysiki) do pisania © romulus83


1. Zoomorficzne figurki z brązu
2. Stulusy. Najciekawszy jest ten zakończony dłonią
3. Okucia z brązu
4. okucia srebrne
5. Okucia złocone
6. Okucia żelazne pokryte srebrną blaszką
7. Okucia pochewek do noży
8. Noże
9. Osełki z fillytu
10. Przęśliki z łupku wołyńskiego
11. Grzebienie rogowe
12. Okładziny z poroża
13. Oprawki z poroża

Wizualizacja pierwotnego kościoła na terenie grodu © romulus83


Po pierwotnym kościele pozostały tylko kamienne fundamenty o szerokości około metra. Obecny drewniany kościół na terenie grodu stoi obok pierwotnego. Można go zobaczyć we wpisie z mojej poprzedniej wizytyw Gieczu.

Zabytki wykopane na terenie pierwotnego kościoła © romulus83


1. Dzwony (fragmenty)
2. Okucia srebrne
3. Kolczuga żelazna
4. Okucia brązowe
5. Skarb kabłączków srebrnych
6. Koraliki szklane
7. Denar krzyżowy (pod szkłem powiększającym)

Zabytki z terenu palatium © romulus83


1. Okładzina skrzyneczki relikwiarzowej
2. Ażurowa okładzina z poroża
3. Podstawka figurki z poroża
4. Dzwon
5. Korona oświetleniowa

Rekonstrukcja chaty w osadzie edukacyjnej © romulus83


Drogowskaz © romulus83


Ziemianka © romulus83


Widok osady edukacyjnej z wałów grodowych © romulus83


Z terenu grodowego ruszyłem na chwilę na wieś w poszukiwaniu sklepu. Sklep był zamknięty, więc pozostało mi żywić się spyżą serwowaną w osadzie edukacyjnej.

Otwarty był kościół Św. Mikołaja (we wsi, w Gieczu są dwa kościoły, ten grodowy był zamknięty). Kościół wewnątrz prosty i bardzo ubogi. Ale była okazja zajrzeć do kościelnych podziemi i rzucić okiem na fundamenty pierwotnej świątyni na terenie wsi, która został zniszczona chyba podczas reakcji pogańskiej w XI wieku.

W podziemiach kościoła w Gieczu © romulus83


W podziemiach kościoła w Gieczu © romulus83


Powróciłem na teren osady edukacyjnej oczekując na Brzetysława.

Kowalski warsztat © romulus83


U kowala - po lewej wytopiona w dymarce ruda żelaza, obok raki do chodzenia w zimie © romulus83


W oczekiwaniu na Brzetysława © romulus83


Nadszedł czas. Gieczanie radzili na wiecu. Uradzili by się poddać i złożyć czeskiemu księciu dary. W nagrodę zachowali życie, a część z nich zasiedliła nadaną im w Czechach ziemię jako wolni ludzie.

Przybywa Brzetysław © romulus83


Brzetysław przemawia do gieczan © romulus83
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 66.52 km (1.60 km teren), czas: 03:19 h, avg:20.06 km/h, prędkość maks: 32.80 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Żubr występuje w Gołuchowie

Sobota, 6 lipca 2013 | dodano: 07.07.2013Kategoria Wyprawy
Tarce - palac © romulus83


Do Gołuchowa miałem jechać przez Żerków, Łuszczanów i Tarce. Jednak moją drogę z Dębna do Żerkowa przecięła trasa odbywających się w Żerkowie Mistrzostw Polski MTB.

Jeden z zawodników mistrzost w Żerkowie © romulus83


W związku z tym do Tarc musiałem jechać objazdem przez Radlin i Wilkowyję. W Radlinie łapię speeda, i przez pół wsi (ok. 1 km) do przejazdu kolejowego pomykam z prędkością rzędu 30km/h, co jest nie lada wyczynem jak na mnie. Docieram do Tarc.

Płlac w Tarcach © romulus83


Pałac w Tarcach © romulus83


Kościół w Słaszowewie © romulus83


W Kurcewie wjeżdżam na południowy odcinek TTR, którym już będę się kierowal niemalże do samego Gołuchowa.

Dwór w Kurcewie © romulus83


Co za nazwa © romulus83


Mamoty przypominają mi, że gdzieś w okolicy jest jeszcze Ameryka. Rzut oka na mapę wskazuje, że minąłem ją bokiem. Nie chce mi się cofać, aby zrobić zdjęcie z nazwą miejscowości. Jadę do Pleszewa.

Militarna ekspozycja w Pleszewskim LOKu © romulus83


Na pierwszym planie OT-64 Skot, w środku radziecka armata dywizyjna ZiS-3 kal. 76,2. Tu w wersji bez odrzutnika. W głębi dobrze znany wszystkim T-34. Skota widzę pierwszy raz. To na jego bazie zbudowano później KTO Ryś. Ruszam dalej w miasto. Mijam stację Pleszew - Miasto. Główna stacja PKP Pleszew znajduje się ok. 4 km dalej w Kowalewie. Z Kowalewa do PL dojeżdżała wąskotorówka. Nie wiem, czy nadal kursuje w jakiejkolwiek formie.

Stacja Pleszew - Miasto © romulus83


Dokąd teraz? © romulus83


Robię rundkę po rynku.

Piec chlebowy na pleszewskim rynku © romulus83


Ten widok przypomina mi, że na elewacji którejś piekarni, chyba nawet na tej konkretnej są fajne grafiki. Nie potrafię jednak odnaleźć tego budynku. Z PL ruszam dalej do Gołuchowa. W Tursku zwodzi mnie znak prowadzący do zamku. Zamiast pilnować TTRu i wjechać od lasu do żubrów robię niepotrzebną pętlę i docieram pod zamek od strony DK12.

Daniele w Gołuchowie © romulus83


Znajdź tu dzika © romulus83


Dziki w Gołuchowie © romulus83


To drugie zdjęcie robię trochę nielegalnie. Włażę bowiem na ogrodzenie, już poza ścieżką wzdłuż ogrodzenia. Łamię zakaz wchodzenia na ogrodzenie. Ignoruję ostrzeżenie o niebezpieczeństwie. Ten uciekający dzik, to się wystraszył mnie, nie je jego. :) No, co. Nie moja wina, że dziki poszły w odległy kąt zagrody.

Żubry w Gołuchowie © romulus83


Dobrze posiedzieć przy żubrze :) © romulus83


Jedzonko © romulus83


Koniki polskie © romulus83


Lista żubrów © romulus83


Spod zagrody ruszam w kierunku zamku. Przez park jechałem spacerowym tempem, do puki nie dostałem upomnienia od ochrony. Na bramce nie było znaku zakazu. Zakaz był w opisie regulaminu parku, którego nie czytałem. Ochroniarz sam jechał rowerem. :)

Gołuchow - zamek © romulus83


Gołuchów - zamek © romulus83


Gołuchow - zamek © romulus83


Potem małe zakupy i wybieram się do największego wielkopolskiego głazu narzutowego.

Głaz Św. Jadwigi © romulus83


Trzeci do co wielkości w kraju i największy w Wlkp. narzutowiec polodowcowy.

Głaz Św. Jadwigi © romulus83


Drabinka sięga mi gdzieś do wysokości oczu.

Wracam przez Jedlec i Tursko. Dalej mam zamiar dotrzeć przez Rokutów do Grodziska.

Kościół szachulcowy we wsi Jedlec © romulus83


Zabytkowa pompa przed OSP Jedlec © romulus83


Do Rokutowa wszystko idzie dobrze. Żałuję tylko, że czas nie pozwala zjechać mi nad Prosnę i wypatrywać schronów na prawym brzegu w Brudzewku. Z Rokutowa mam zamiar przez las dotrzeć do Grodziska. Początkowo piach jest dobrze ubity. Dalej jest coraz gorzej. Może po 300-400 metrach zawracam. Przypomina mi się prowadzenie roweru po piachach w Nadwarciańskim PK w okolicy Bialobrzegu. Przypomina mi się tez opis piachów po drugiej stronie rzeki, które napotkał Sebastian wracając z Końca Świata.

Droga z której się zawraca © romulus83


Zawracam do Rokutowa i do Grodziska docieram przez Zawidowice.

Fajny krzyż przy drodze Zawidowice - Grodzisko © romulus83


Dalej już spokojnie. W Broniszewicach uzupełniam zapas wody. W Czerminie spotykam fajny wóz.

Wóz wystrojony na niedzielę © romulus83


Dalej już nuda, Dobieszczyzna, Żerków, do którego docieram o zmroku. Przeprawa mostem kolejowym i dom.

Trasa

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 150.43 km (18.46 km teren), czas: 07:43 h, avg:19.49 km/h, prędkość maks: 35.30 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Jezioro Powidzkie

Środa, 3 lipca 2013 | dodano: 03.07.2013Kategoria Wyprawy
Poobiedni wypad nad Jezioro Powidzkie. Bez keszowania w ciekawych miejscach, bo już czasu na wrzucanie kordów w fona nie było.

Po drodze odwiedzam pałac Chrzanowskich w Unii z 1914 roku, o którym już od dawna myślałem.

Pałac w Unii - elewacja frontowa © romulus83


Wejście do pałacu © romulus83


Jedno z wnętrz © romulus83


Zejście do podziemi © romulus83


Ciekawe, czy są jakieś legendy związane z piwnicami. Zapewne, jak w każdym pałacu są podziemne przejścia, skarby i inne cuda. :)

Klatka schodowa © romulus83


Stan klatki schodowej srodze mnie rozczarował. Pobuszowałbym po górnych kondygnacjach.

Filary © romulus83


Elawacja ogrodowa © romulus83


Z Unii docieram do skrzyżowania ze starą dwójką (DK 92). Ku mojemu zaskoczeniu ruch jest możliwy, więc bez kombinacji docieram tą drogą do Strzałkowa.

W starej numeracji dróg ta droga miała oznaczenie "2", stąd utarło się mówić w okolicy "stara dwójka".

Od Strzałkowa do Niezgody poruszam się czerwonym szlakiem rowerowym. Podoba mi się oznakowanie szlaków Gminy Strzałkowo. Precyzyjne. Z zaznaczeniem kierunku, strzałkami na boki, do ciekawych obiektów poza szlakiem, jak pałac w Unii, czy koźlak w Pospólnie.

Ostrowo Kościelne © romulus83


Przed Powidzem lekko mży. Wita mnie widok startującego Herculesa. Najpierw wpadam na Dziką Plażę.

Na dzikiej plaży © romulus83


Siedzę, odpoczywam. Dostaję wiadomość, że w okolicy Pleszewa jest burza. Burza ma iść od Kalisza w kierunku woj. kujawsko-pomorskiego. Ruszam, odnajduję pierwszy sklep. Zaopatrzony w prowiant wracam nad jezioro.

Jezioro Powidzkie © romulus83


Jezioro Powidzkie © romulus83


Jezioro Powidzkie © romulus83


Jezioro Powidzkie © romulus83


Żaglowka © romulus83


Obserwacja nieba faktycznie coś zwiastuje, a ja jestem na potencjalnej trasie burzy. Ruszam na Witkowo. Moim towarzyszem i sprzymierzeńcem staje się trochę wzmagający wiatr (może 4-5 m/s). Dmie mniej więcej w lewą część pleców.

Bryza sobie latała (PLZ M28B) © romulus83


Kościół w Witkowie © romulus83


W Witkowie miałem odnaleźć IŁA 28 przed kasynem oficerskim. Z powodu nieprzewidywalnej pogody odpuszczam sobie.

Hercules sobie latał (Lockheed C 130) © romulus83


Po drodze trafiam na pomnik, o którym niedawno wspominał Bobiko.

Pamięci lotników USAF © romulus83


[i]Pamięci lotników amerykańskiego bombowca B-17G nr. 43-38231 "Try'n Getit" z 728 Eskadry, 452 Grupy Bombowej, 8 Armii Lotniczej, którzy wylądowali w tym miejscu 19 marca 1945r.[i]

Więcej o odsłonięciu pomnika i tej historii TU.

Docieram do Grzybowa. Coś się dzieje. Robią coś jakby ogrodzenie z faszyny. Dziwne to ogrodzenie. W kształcie zamkniętej elipsy. Może podgrodzie szykują? W sierpniu pewnie się dowiem.

Gród w Grzybowie © romulus83


Potem już prosto przez Wrześnię do domu.

Wieża ciśnień w WRZ © romulus83


MAPA
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 122.94 km (4.50 km teren), czas: 05:58 h, avg:20.60 km/h, prędkość maks: 42.10 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)