- Kategorie:
- Góry.5
- Krótkie.154
- Miasta.11
- Miejsca różne i podróżne..48
- Opencaching.2
- Praca.51
- Rekreacyjnie.34
- Treningowo.69
- Wędkarstwo.4
- Wsie.21
- Wyprawy.62
- Z psem.6
Jezioro Powidzkie
Środa, 3 lipca 2013 | dodano: 03.07.2013Kategoria Wyprawy
Poobiedni wypad nad Jezioro Powidzkie. Bez keszowania w ciekawych miejscach, bo już czasu na wrzucanie kordów w fona nie było.
Po drodze odwiedzam pałac Chrzanowskich w Unii z 1914 roku, o którym już od dawna myślałem.
Ciekawe, czy są jakieś legendy związane z piwnicami. Zapewne, jak w każdym pałacu są podziemne przejścia, skarby i inne cuda. :)
Stan klatki schodowej srodze mnie rozczarował. Pobuszowałbym po górnych kondygnacjach.
Z Unii docieram do skrzyżowania ze starą dwójką (DK 92). Ku mojemu zaskoczeniu ruch jest możliwy, więc bez kombinacji docieram tą drogą do Strzałkowa.
W starej numeracji dróg ta droga miała oznaczenie "2", stąd utarło się mówić w okolicy "stara dwójka".
Od Strzałkowa do Niezgody poruszam się czerwonym szlakiem rowerowym. Podoba mi się oznakowanie szlaków Gminy Strzałkowo. Precyzyjne. Z zaznaczeniem kierunku, strzałkami na boki, do ciekawych obiektów poza szlakiem, jak pałac w Unii, czy koźlak w Pospólnie.
Przed Powidzem lekko mży. Wita mnie widok startującego Herculesa. Najpierw wpadam na Dziką Plażę.
Siedzę, odpoczywam. Dostaję wiadomość, że w okolicy Pleszewa jest burza. Burza ma iść od Kalisza w kierunku woj. kujawsko-pomorskiego. Ruszam, odnajduję pierwszy sklep. Zaopatrzony w prowiant wracam nad jezioro.
Obserwacja nieba faktycznie coś zwiastuje, a ja jestem na potencjalnej trasie burzy. Ruszam na Witkowo. Moim towarzyszem i sprzymierzeńcem staje się trochę wzmagający wiatr (może 4-5 m/s). Dmie mniej więcej w lewą część pleców.
W Witkowie miałem odnaleźć IŁA 28 przed kasynem oficerskim. Z powodu nieprzewidywalnej pogody odpuszczam sobie.
Po drodze trafiam na pomnik, o którym niedawno wspominał Bobiko.
[i]Pamięci lotników amerykańskiego bombowca B-17G nr. 43-38231 "Try'n Getit" z 728 Eskadry, 452 Grupy Bombowej, 8 Armii Lotniczej, którzy wylądowali w tym miejscu 19 marca 1945r.[i]
Więcej o odsłonięciu pomnika i tej historii TU.
Docieram do Grzybowa. Coś się dzieje. Robią coś jakby ogrodzenie z faszyny. Dziwne to ogrodzenie. W kształcie zamkniętej elipsy. Może podgrodzie szykują? W sierpniu pewnie się dowiem.
Potem już prosto przez Wrześnię do domu.
MAPA
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po drodze odwiedzam pałac Chrzanowskich w Unii z 1914 roku, o którym już od dawna myślałem.
Pałac w Unii - elewacja frontowa© romulus83
Wejście do pałacu© romulus83
Jedno z wnętrz© romulus83
Zejście do podziemi© romulus83
Ciekawe, czy są jakieś legendy związane z piwnicami. Zapewne, jak w każdym pałacu są podziemne przejścia, skarby i inne cuda. :)
Klatka schodowa© romulus83
Stan klatki schodowej srodze mnie rozczarował. Pobuszowałbym po górnych kondygnacjach.
Filary© romulus83
Elawacja ogrodowa© romulus83
Z Unii docieram do skrzyżowania ze starą dwójką (DK 92). Ku mojemu zaskoczeniu ruch jest możliwy, więc bez kombinacji docieram tą drogą do Strzałkowa.
W starej numeracji dróg ta droga miała oznaczenie "2", stąd utarło się mówić w okolicy "stara dwójka".
Od Strzałkowa do Niezgody poruszam się czerwonym szlakiem rowerowym. Podoba mi się oznakowanie szlaków Gminy Strzałkowo. Precyzyjne. Z zaznaczeniem kierunku, strzałkami na boki, do ciekawych obiektów poza szlakiem, jak pałac w Unii, czy koźlak w Pospólnie.
Ostrowo Kościelne© romulus83
Przed Powidzem lekko mży. Wita mnie widok startującego Herculesa. Najpierw wpadam na Dziką Plażę.
Na dzikiej plaży© romulus83
Siedzę, odpoczywam. Dostaję wiadomość, że w okolicy Pleszewa jest burza. Burza ma iść od Kalisza w kierunku woj. kujawsko-pomorskiego. Ruszam, odnajduję pierwszy sklep. Zaopatrzony w prowiant wracam nad jezioro.
Jezioro Powidzkie© romulus83
Jezioro Powidzkie© romulus83
Jezioro Powidzkie© romulus83
Jezioro Powidzkie© romulus83
Żaglowka© romulus83
Obserwacja nieba faktycznie coś zwiastuje, a ja jestem na potencjalnej trasie burzy. Ruszam na Witkowo. Moim towarzyszem i sprzymierzeńcem staje się trochę wzmagający wiatr (może 4-5 m/s). Dmie mniej więcej w lewą część pleców.
Bryza sobie latała (PLZ M28B)© romulus83
Kościół w Witkowie© romulus83
W Witkowie miałem odnaleźć IŁA 28 przed kasynem oficerskim. Z powodu nieprzewidywalnej pogody odpuszczam sobie.
Hercules sobie latał (Lockheed C 130)© romulus83
Po drodze trafiam na pomnik, o którym niedawno wspominał Bobiko.
Pamięci lotników USAF© romulus83
[i]Pamięci lotników amerykańskiego bombowca B-17G nr. 43-38231 "Try'n Getit" z 728 Eskadry, 452 Grupy Bombowej, 8 Armii Lotniczej, którzy wylądowali w tym miejscu 19 marca 1945r.[i]
Więcej o odsłonięciu pomnika i tej historii TU.
Docieram do Grzybowa. Coś się dzieje. Robią coś jakby ogrodzenie z faszyny. Dziwne to ogrodzenie. W kształcie zamkniętej elipsy. Może podgrodzie szykują? W sierpniu pewnie się dowiem.
Gród w Grzybowie© romulus83
Potem już prosto przez Wrześnię do domu.
Wieża ciśnień w WRZ© romulus83
MAPA
Rower:Wz. 96/13
Dane wycieczki:
122.94 km (4.50 km teren), czas: 05:58 h, avg:20.60 km/h,
prędkość maks: 42.10 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Fajną wycieczkę sobie zrobiłeś. Pałac w Unii też miałem przyjemność odwiedzić. Jezioro Powidzkie to mój ulubiony akwen na wypoczynek nad wodą.
marcingt - 21:31 środa, 3 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!