Każda ścieżka, nawet najniepozorniejsza, wyprowadza na szeroki świat - A.Fiedlerblog rowerowy

avatar romulus83
Orzechowo

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(13)

Moje rowery

Wz. 96/13 6736 km
Psi Zaprzęg 108 km
Evado 1.0 2934 km
orkan 1185 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy romulus83.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:465.55 km (w terenie 33.92 km; 7.29%)
Czas w ruchu:24:44
Średnia prędkość:18.82 km/h
Maksymalna prędkość:47.50 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:24.50 km i 1h 18m
Więcej statystyk

Ostatnie km w 2013r. 5000 jednak padło.

Wtorek, 31 grudnia 2013 | dodano: 01.01.2014Kategoria Krótkie
...Zjechałem z torowiska przy moście. Na koronie wału zacząłem kręcić, zmieniłem przełożenie. Wyjechałem zza zakrętu. Stały tam. Rower nie raz pozwalał mi na skryte, najczęściej przypadkowe podejście zwierzyny, na bliska odległość.

Na koronie wału stała sarna, skubiąca trawę. Druga stała w połowie wysokości wału. Bokiem do lasu., który miała na odległość skoku. To właśnie ta druga zauważyła mnie, podniosła łeb. W sobie tylko znany sposób zaalarmowała pierwszą. Ta pierwsza leniwie podniosła łeb, spojrzała i wróciła do skubania trawy. Druga nie spuszczała ze mnie wzroku. Obserwowała wolno zbliżającego się rowerzystę.

Kilka sekund później z drugiej strony wału, z grupy wysokich sosen wyskoczyły dwie kolejne sarny. Przemknęły przez wał i zniknęły w lesie.Tuż po nich wyskoczyła kolejna, która przepadła w lesie wraz z tymi dwoma, które były na wale. Zwierzęta zniknęły pomiędzy pogrążonymi w półmroku sosnami...


Rok 2013, to był dobry rok.

Plan zakładał zrobienie 2500-3000 km. Cicha szansa na zrobienie 5000 pojawiła się dopiero we wrześniu. Zasługa dobrego wyniku, to przede wszystkim bardzo dobra forma, która przypadła na czerwiec, kilka dni nieplanowego, przymusowego urlopu i zrobienie kilku tras powyżej setki.

Styczeń - kiepski, zaledwie 47 km w całym miesiącu. Remont starego "górala".
Luty - wykańcza mnie niemalże pierwszy w tym roku wypad do Pyzdr (42km), na początku miesiąca. Po takim styczniu, to nic dziwnego. Zaczynam remont Orkana, który z czasem uległ zawieszeniu, w którym trwa do dziś...
Marzec - pojawia się realna szansa na zakończenie pierwszego kwartału na poziomie 500 km. Udało się.
Kwiecień - wiosną trwa zima. W połowie kwietnia pierwszy większy wypad (Ląd - Zagórów, łącznie 73km), skutki odczuwam 5 km przed domem. :) Szansa na zrobienie 1000 km, w skali roku. Uleciała gdzieś.
Maj - początek maja zimny i mokry. Wtedy rodzi się pomysł wypadu do WPNu. Wyznaczam datę i do ostatniej chwili sprawdzam prognozy pogody. Nawet rano, przed wyjazdem. Było trochę chmur, lecz nie padało. Udaje się zrobić pierwsza trasę powyżej 100 km.
Czerwiec - 4 dni przymusowego urlopu w pierwszej połowie czerwca zrobiły swoje. Wsiadam w pociąg i wysiadam w Gnieźnie. Wycieczka w powiat gnieźnieński jest moją najmilej wspominaną w tym roku. Wpada jeszcze kilka innych dłuższych tras. Na koniec miesiąca wypad na Morasko i życiówka (189km). Pierwszy raz przekraczam 1000 km w jednym miesiącu. Półrocze kończę na poziomie 2000 km.
Lipiec - nie do końca wykorzystany urlop. Z przyczyn obiektywnych. Wypad do Gołuchowa, który mnie najbardziej wymęczył i niewykorzystany z powodu pogody wypad do Gostynia na zlot militarny, który urywa mi jakieś 130-140 km. Za to wpadam do Powidza.
Sierpień - nic ciekawego, poza wypadam do Dolska (ostatnia setka w tym roku) i wąskotorówką w Środzie.
Wrzesień - zauważalny spadek formy. :) Pojawia się cicha szansa na 5000 km.
Październik - zapaść związana z różnymi obowiązkami, które zabrały mi sporo czasu (tylko 80 km w miesiącu)
Listopad - czasu na rower więcej, dzień coraz krótszy. Zaczynają  się jazdy bardziej "treningowe" po zmroku.
Grudzień - konsekwentna realizacja planu i jest 5000 km. A plan zakładał połowę tego. :)
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 14.54 km (4.70 km teren), czas: 00:49 h, avg:17.80 km/h, prędkość maks: 24.10 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

S(z)amarzewo - wieś podzielona od 1815r.

Poniedziałek, 30 grudnia 2013 | dodano: 30.12.2013Kategoria Wsie

W roku 1815 Napoleon Bonaparte ostatecznie poniósł klęskę. Mocarze ówczesnego świata zebrali się w Wiedniu by zaprowadzić nowy porządek i podzielić Europę. Efektem epoki napoleońskiej była prusko - rosyjska granica dzieląca Wielkopolskę na połowę. W wyniku owych podziałów terytorialnych podpyzderska wieś Samarzewo została przedzielona granicą ówczesnych zaborców.

Po stronie rosyjskiej znalazła się większa część wsi Samarzewo, wraz z jej nazwą naturalnie. Po stronie pruskiej została znacznie mniejsza część wsi, nazywana podobno do tej pory Samarzewem Pruskim. Skąd się wzięła dodatkowa literka "z", która zmodyfikowala nazwę z Samarzewo na Szamarzewo, właściwie do dziś nie wie nikt!

Granica zaborów, biegła wzdłuż drogi łączącej obie wsie, w której osi leży mostek na Wrześnicy. Co ciekawe, granica pozostała do dziś. Obecnie Samarzewo leży w gminie Lądek, w powiecie słupeckim, a sąsiednie Szamarzewo w gminie Kołaczkowo, w powiecie Wrzesińskim.

Dotarłem do Samarzewa
Dotarłem do Samarzewa © romulus83" />

Koźlak w Samarzewie
Koźlak w Samarzewie © romulus83" />

Droga wzdłóż której przebiegała granica
Droga wzdłuż której przebiegała granica © romulus83" />

Widok z Samarzewa na "pruską" stronę. Na wzgórzu po lewej znajdowała się pruska komora celna.

Graniczna droga, widok na Samarzewo
Graniczna droga, widok na Samarzewo © romulus83" />

Widok na "rosyjską" stronę. Rosyjska komora celna znajdowała się na terenie, które zajmuje jedno z dwóch najbliższych gospodarstw. Niestety nie wiem, czy z lewej, czy z prawej strony drogi. Raczej z prawej prawdopodobnie.

Ciekawy wodowskaz na Wrześnicy
Ciekawy wodowskaz na Wrześnicy © romulus83" />

Jadąc do Szamarzewa mija się zbiornik zaporowy na Kanale Kołaczkowskim. To 14 ha staw hodowlany. Ta część Szamarzewa (choć jeszcze przed oficjalną tablicą z nazwą miejscowości) nazywana jest Borkowo. Nazwa ta podobno zanika.

Na zaporze satwu w Szamarzewie (Borkowie)
Na zaporze satwu w Szamarzewie (Borkowie) © romulus83" />

Szamarzewo (Samarzewo Pruskie)
Szamarzewo (Samarzewo Pruskie) © romulus83" />

Niemalże ta sama nazwa. Dwie wsie, dwa powiaty, dwie różne gminy. Nawet dwie różne parafie. A niespełna dwieście lat temu była to jedna całość.


Inspiracją do wycieczki i zobaczenia wyżej wymienionych miejscowości był pewien reportaż, który ukazał się w lokalnej prasie jakieś dwa miesiące temu.

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 55.63 km (0.85 km teren), czas: 02:45 h, avg:20.23 km/h, prędkość maks: 33.90 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Ogólnie po gminie.

Niedziela, 29 grudnia 2013 | dodano: 29.12.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne.

Generalnie sporo wmordewindu.

Sanktuarium w Biechowie
Sanktuarium w Biechowie © romulus83" />

Nowy wiatrak w Biechówku
Nowy wiatrak w Biechówku © romulus83" />

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 45.16 km (5.61 km teren), czas: 02:25 h, avg:18.69 km/h, prędkość maks: 28.40 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Sobotnie kręconko.

Sobota, 28 grudnia 2013 | dodano: 28.12.2013
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 22.76 km (3.90 km teren), czas: 01:13 h, avg:18.71 km/h, prędkość maks: 24.90 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Krzykosy, Nowe Miasto n. Warta, Wolica Kozia.

Piątek, 27 grudnia 2013 | dodano: 27.12.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne.

Zabytkowy most w Nowym Mieście nad Wartą
Zabytkowy most w Nowym Mieście nad Wartą © romulus83" />

Krótki, popołudniowy trip. A w nim:

Tuż za Krzykosami, przy polnej drodze do Lubrza zaintrygowała mnie kupa gruzu, a mianowicie pewien jej fragment, wyglądający jak kawałek ściany, który wyglądał na ocalały.

Gruz, który nie skrywal tajemnicy :)
Gruz, który nie skrywał tajemnicy :) © romulus83" />

Ów fragment okazał się najzwyklejszym, większym niż pozostałe kawałkiem wywiezionego tu gruzu. A już mialem sprawdzać stare mapy, co tu było. :) Może i tak je sprawdzę? Obok rośnie sobie sosna. Ciekawe ile jeszcze razy pospolite drzewo zaskoczy mnie niepospolitym kształtem, na tle jej "zwyczajnych" sióstr?

Sosna, zwykła i taka inna zarazem
Sosna, zwykła i taka inna zarazem © romulus83" />

Gdy tak buszowałem wśród gruzu mijał mnie żuk Służby Drogowej. Rzadkość w dzisiejszych czasach.

W Nowym Mieście spenetrowałem będące zabytkiem techniki pozostałości starego, żelbetowego mostu z 1909r.

Prawobrzeżny przyczółek starego mostu (Lubrze)
Prawobrzeżny przyczółek starego mostu (Lubrze) © romulus83" />

Widoczne u góry pręty zbrojeniowe mają około 5 cm grubości!

Data ukończenia budowy mostu
Data ukończenia budowy mostu © romulus83" />

Lewobrzeżny przyczółek starego mostu (Nowe Miasto)
Lewobrzeżny przyczółek starego mostu (Nowe Miasto) © romulus83" />

Jedyne ocalale sprzęsło
Jedyne ocalale sprzęsło © romulus83" />

Z mostu przez Wolicę Kozią do domu.

GAZ 53 przy DK 11
GAZ 53 przy DK 11 © romulus83" />

Wieża widokowa w Wolicy Koziej
Wieża widokowa w Wolicy Koziej © romulus83" />

Widok w kierunku Środy Wlkp
Widok w kierunku Środy Wlkp © romulus83" />

Mimo przejaśnienia, niewiele było widać. Słońce już zachodziło.

Niebo po zachodzie słońca
Niebo po zachodzie słońca © romulus83" />

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 27.50 km (6.11 km teren), czas: 01:28 h, avg:18.75 km/h, prędkość maks: 32.30 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Po okolicy.

Środa, 25 grudnia 2013 | dodano: 25.12.2013Kategoria Krótkie, Treningowo
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 13.76 km (0.00 km teren), czas: 00:40 h, avg:20.64 km/h, prędkość maks: 25.60 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W poszukiwaniu Gwiazdora, po Wale Żerkowskim.

Wtorek, 24 grudnia 2013 | dodano: 24.12.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne.

Mały wypad za Wartę, na Wał Żerkowski.

Na Wale Żerkowskim
Na Wale Żerkowskim © romulus83" />

Na Wale Żerkowskim
Na Wale Żerkowskim © romulus83" />

Na Wale Żerkowskim
Na Wale Żerkowskim © romulus83" />

Na Wale Żerkowskim
Na Wale Żerkowskim © romulus83" />

Zdjęcia nie do końca oddają pochyłość terenu. Skoro byłem na Wale, to nie mogło zabraknąć żelaznego miejsca, czyli punktu widokowego koło Żerkowa. Naturalnie zapomniałem lornetki. :)

Na punkcie widokowym
Na punkcie widokowym © romulus83" />

Pięknie było dziś widać pyzderskie kościoły gołym okiem.

Widoczek na Pyzdry
Widoczek na Pyzdry © romulus83" />

W okolicy Przybysławia pojawiła się jakaś spora konstrukcja. Nie wiem, czy to wiatrak, wiertnia, czy może zupełnie coś innego.

Panorama z punktu widokowego
Panorama z punktu widokowego © romulus83" />

Podczas zjazdu była szansa na przekroczenie magicznej prędkości 50km/h. Nie pozwoliły mi na to trzy wyprzedzające mnie na żyletkę auta. Nie chciałem ryzykować... Jakiś szosowiec zdobywał podjazd, tylko po to by z niego zjechać i ponownie się wspinać na górę. Można i tak. Pierwszy PRO napotkany od jakichś trzech miesięcy.

W drodze powrotnej wpadłem na chwilę na Uroczysko Warta.

W tle fragment Wału Żerkowskiego
W tle fragment Wału Żerkowskiego © romulus83" />

W sumie niewiele widać na powyższym, zdjęciu, jeśli chodzi o różnicę terenu. Większość skrywa las. A na uroczysku:

Dzięcioł przy pracy
Dzięcioł przy pracy © romulus83" />

Zapach ściętego drewna
Zapach ściętego drewna © romulus83" />

I tylko Gwiazdora nie napotkałem. :) Wszystkim zaglądającym, czytającym i przeglądającym zdjęcia życzę spokojnych, zdrowych, rodzinnych i wesołych Świa Bożego Narodzenia. :)

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 25.41 km (9.01 km teren), czas: 01:42 h, avg:14.95 km/h, prędkość maks: 47.50 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Znów Pyzdry. :)

Niedziela, 22 grudnia 2013 | dodano: 22.12.2013Kategoria Miejsca różne i podróżne., Treningowo

Kolejny raz wybrałem się w kierunku Pyzdr. Do miast fajnie się jechało. Powrót pod wiatr. :)

Warta przy przystani w Pyzdrach
Warta przy przystani w Pyzdrach © romulus83

Nadwarciański klif w Pyzdrach
Nadwarciański klif w Pyzdrach © romulus83

Tym razem na klif nie wjechałem. Skutecznie odstraszyły mnie dwa słusznej wielkości psy pilnujące sadu. Nie gwarantowały, że nie sforsują siatki. :)


Zabytkowy dom przy ul. Wrocławskiej
Zabytkowy dom przy ul. Wrocławskiej © romulus83


...oraz zabytkowe resztki muru pruskiego po drugiej stronie ulicy
...oraz zabytkowe resztki muru pruskiego po drugiej stronie ulicy © romulus83

Na koniec wszedłem na kilka metrów w las koło Sarnic. Fajne rzeczy można zdziałać z oprogramowaniem dołączonym do aparatu.


Panorama leśnego strumyka
Panorama leśnego strumyka © romulus83

Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 41.67 km (0.70 km teren), czas: 02:10 h, avg:19.23 km/h, prędkość maks: 33.80 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po okolicy. Znów po zmroku.

Sobota, 21 grudnia 2013 | dodano: 21.12.2013Kategoria Treningowo
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 23.33 km (0.00 km teren), czas: 01:09 h, avg:20.29 km/h, prędkość maks: 24.50 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Przedpołudniowa zgrzewka. :)

Poniedziałek, 16 grudnia 2013 | dodano: 16.12.2013Kategoria Treningowo
Rower:Wz. 96/13 Dane wycieczki: 20.05 km (0.00 km teren), czas: 00:55 h, avg:21.87 km/h, prędkość maks: 34.20 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)