- Kategorie:
- Góry.5
- Krótkie.154
- Miasta.11
- Miejsca różne i podróżne..48
- Opencaching.2
- Praca.51
- Rekreacyjnie.34
- Treningowo.69
- Wędkarstwo.4
- Wsie.21
- Wyprawy.62
- Z psem.6
Strefa militarna
Sobota, 13 lipca 2013 | dodano: 14.07.2013Kategoria Krótkie
Początkowa do Podrzecza koło Gostynia miałem jechać rowerem. Trochę wahałem się z powodu niepewnej pogody, która ostatecznie okazała się dość przyzwoita. Nie mniej pewne obowiązki nie pozwoliły mi wyruszyć w sobotę przed południem. Nieco ponad 60 km w jedną stronę i niemożliwa do przewidzenia ilość czasu jaką spędzę w Podrzeczu (zwłaszcza to drugie) + pora, chociaż wczesnego to jednak popołudnia, sprawiły, że zdecydowałem się tam jechać autem.
Nie mniej, na miejscu udało się, (co prawda symbolicznie bo tylko około 100 metrów), przejechać rowerem po terenie dawnego folwarku, na którym odbywał się zlot.
A oto rower, którym miałem okazję pomykać. Ten pierwszy z brzegu.
Trochę dziwnie się jechało z lufą karabinu sterczącą przed kołem. Do tego masa repliki broni, odpowiadała oryginałowi, a tylne koło sprawiało wrażenie niedopompowanego, więc po rozmiękczonym gruncie jechało się dość ciężko.
Na koniec coś co mnie kompletnie zaskoczyło. Mianowicie poniższy lekki miotacz min. Do wczoraj nie wiedziałem, że takie coś w ogóle istniało. No, ale wszystkiego nigdy się nie wie. :) Poniemiecki miotacz wraz z prawosławną z drugiego zdjęcia tworzy dość ciekawy konglomerat uzbrojenia, które wojsko powstającej II RP przejęło po zaborcach.
Prawosławna wchodziła w skład grupy rekonstruującej 7 Dywizjon Artylerii Konnej z Poznania. Miotacz min i obsługa to akurat rok 1920 i 17 Dywizja Piechoty Wielkopolskiej.
Oczywiście grup rekonstrukcyjnych różnej maści było coś koło 80-ciu. Z różnych epok. Od Powstania Styczniowego, przez obie wojny światowe i Wietnam na współczesnym Afganistanie i Iraku skończywszy.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Nie mniej, na miejscu udało się, (co prawda symbolicznie bo tylko około 100 metrów), przejechać rowerem po terenie dawnego folwarku, na którym odbywał się zlot.
A oto rower, którym miałem okazję pomykać. Ten pierwszy z brzegu.
Polski rower wojskowy typ XX wzór 35© romulus83
Trochę dziwnie się jechało z lufą karabinu sterczącą przed kołem. Do tego masa repliki broni, odpowiadała oryginałowi, a tylne koło sprawiało wrażenie niedopompowanego, więc po rozmiękczonym gruncie jechało się dość ciężko.
Armata wz. 02/26 czyli popularna Prawosławna, lub Putiłowka (obie nazwy poprawne)© romulus83
Armatka ppanc. Bofors wz. 36 i Ursur wz. 29© romulus83
Na koniec coś co mnie kompletnie zaskoczyło. Mianowicie poniższy lekki miotacz min. Do wczoraj nie wiedziałem, że takie coś w ogóle istniało. No, ale wszystkiego nigdy się nie wie. :) Poniemiecki miotacz wraz z prawosławną z drugiego zdjęcia tworzy dość ciekawy konglomerat uzbrojenia, które wojsko powstającej II RP przejęło po zaborcach.
Lekkie miotacze min (Leichte Minenwerfer) wz. 1916© romulus83
Prawosławna wchodziła w skład grupy rekonstruującej 7 Dywizjon Artylerii Konnej z Poznania. Miotacz min i obsługa to akurat rok 1920 i 17 Dywizja Piechoty Wielkopolskiej.
Oczywiście grup rekonstrukcyjnych różnej maści było coś koło 80-ciu. Z różnych epok. Od Powstania Styczniowego, przez obie wojny światowe i Wietnam na współczesnym Afganistanie i Iraku skończywszy.
Rower:
Dane wycieczki:
0.10 km (0.10 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Niestety autora wycieczki wprowadzono w blad co do tzw wojskowego roweru PWU XX. Prezentowany rower na ktorym pomykał autor to popularny cywilny łucznik model 17 którzy rożnej maści fetyszysci przerabiaja na rower wojskowy. Efekt oplakanay bo przerobka zrobiona byle jak.
dodgewc51 - 13:22 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!