- Kategorie:
- Góry.5
- Krótkie.154
- Miasta.11
- Miejsca różne i podróżne..48
- Opencaching.2
- Praca.51
- Rekreacyjnie.34
- Treningowo.69
- Wędkarstwo.4
- Wsie.21
- Wyprawy.62
- Z psem.6
Karkonosze - wodospady i kamienie (cz1/5)
Poniedziałek, dzień wyjazdu. Rano o 4:40 wyjazd do Solca, na pociąg do Poznania. W Poznaniu przesiadka do "Kamieńczyka", i ruszam do Szklarskiej Poręby. W pociągu tłok. Co stację ktoś wsiada, ktoś wysiada. Jedzie kilka wycieczek szkolnych. W zasadzie tłoczno jest do Wałbrzycha. Potem robi się luźniej. Od Jeleniej Góry cały przedział zostaje do mojej dyspozycji. Przed 14:00 wysiadam na stacji Szklarska Poręba Górna. Dojazd na kwaterę, zagospodarowanie się, i około 15:00 ruszam w miasto, najpierw na jakiś obiad, a potem w teren.
Śnieżne kotły - widok z kwatery © romulus83
W górach pochmurno, czasami wychodzi słońce. Na szczęście jest w miarę ciepło 17-18 st., i nie pada. Po obiedzie zapoznaję się wstępnie z centrum miasta, do którego mam 2 km z kwatery. Kwaterę natomiast, mam przy wylocie na Jelenią Górę. Jakieś 100-150 m od krajowej trójki. Cisza i spokój jak na wsi. Naokoło las. Nawet sarny spotykałem rankami i wieczorami. :)
Pomnik Ducha Gór w Szklarskiej Porębie © romulus83
Po wstępnym rozpoznaniu miasta ruszam w kierunku pierwszego celu - Wodospad Kamieńczyka. Po drodze mijam Krucze Skały.
Krucze Skały © romulus83
Do wodospadu kieruję się tak, jak prowadzą mnie wszelkiej maści drogowskazy i banery. Założyłem, że dostanę się tam czerwonym szlakiem pieszym. W sumie wszystko szło dobrze do Rozdroża pod Kamieńczykiem. Wyłożony kamieniami szlak na tyle utrudniał dalszą jazdę, że dalej musiałem prowadzić rower. To nie były kocie łby, jakie znam z wielkopolskich dróżek. Kamienie sprawiały wrażenie ułożonych na sztorc. W sumie dałem ciała, mogłem jechać trochę dalej, w kierunku Jakuszyc, i odbić w lewo koło Owczego Potoku. Podobno tam jest ładna szutrówka.
Wąwóz tuż przy wodospadzie Kamieńczyka © romulus83
Wodospad Kamieńczyka © romulus83
Wąwóz i wodospad, jako jedyny zwiedzam w kasku rowerowym. ;) Inni zwiedzający mają kaski, które dostali przy zakupie biletów. Spod wodospadu schodzę z rowerem w dół. Na rozdrożu odbijam w prawo i jadę fajną szeroką szutrówką na zboczu Szrenicy, aż do granicy Karkonoskiego PN. Na terenie parku obowiązuje zakaz jazdy rowerem. Głównie po to, by nie porozjeżdżać pieszych. Zawracam, zjazd w dół. Na zakrętach trochę zarzuca przy hamowaniu. Jazda w górach jest dla mnie czymś nowym. Późnym popołudniem niewielu pieszych się kręci na szlakach na szczęście. Dróżka, którą jadę, częściowo jest szlakiem rowerowym. Przed rozdrożem skręcam w prawo, na czarny szlak. Dochodzi 18:00, a trzeba jeszcze zrobić zakupy, i odwiedzić Wodospad Szklarki.
Miejscami drogi były trudne © romulus83
Jedna z wielu formacji skalnych, jakie napotykałem © romulus83
W wielu miejscach szlaki rowerowe i piesze tak wyglądały © romulus83
Tu dało się jeszcze zjechać, ale były miejsca, gdzie lepiej było przeprowadzić rower kilkanaście metrów. Wpadłem do miasta, zatrzymałem się koło muzeum minerologicznego, by sprawdzić godziny otwarcia, i ruszyłem dalej. Szybkie zakupy w biedronce, i z zakupami, kolejnym szlakiem do drugiego wodospadu.
Szklarka © romulus83
Ostanie kilkaset metrów przed wodospadem, to jazda wzdłuż rzeki. Miejscami wolny od kamieni fragment ścieżki biegł tuż przy skarpie, na dnie której leżały omywane wodą kamienie. Nad Wartą, czasem jeżdżę takimi ścieżkami, tuż nad lustrem wody. Ale u siebie, "na dole", jestem na płaskim, więc co najwyżej grozi mi kąpiel. Tu miałem zjazd, i kamienie, więc znów kawałek prowadzenia, tak dla własnego bezpieczeństwa.
Wodospad Szklarki © romulus83
Skała z twarzą :) © romulus83
Karkonoski Mount Rushmore, wyrzeźbiony przez matkę naturę. :) Od wodospadu ruszam w kierunku krajowej trójki, która jest kilkaset metrów dalej. Potem jeszcze z kilometr i byłem na kwaterze.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Śnieżne kotły - widok z kwatery © romulus83
W górach pochmurno, czasami wychodzi słońce. Na szczęście jest w miarę ciepło 17-18 st., i nie pada. Po obiedzie zapoznaję się wstępnie z centrum miasta, do którego mam 2 km z kwatery. Kwaterę natomiast, mam przy wylocie na Jelenią Górę. Jakieś 100-150 m od krajowej trójki. Cisza i spokój jak na wsi. Naokoło las. Nawet sarny spotykałem rankami i wieczorami. :)
Pomnik Ducha Gór w Szklarskiej Porębie © romulus83
Po wstępnym rozpoznaniu miasta ruszam w kierunku pierwszego celu - Wodospad Kamieńczyka. Po drodze mijam Krucze Skały.
Krucze Skały © romulus83
Do wodospadu kieruję się tak, jak prowadzą mnie wszelkiej maści drogowskazy i banery. Założyłem, że dostanę się tam czerwonym szlakiem pieszym. W sumie wszystko szło dobrze do Rozdroża pod Kamieńczykiem. Wyłożony kamieniami szlak na tyle utrudniał dalszą jazdę, że dalej musiałem prowadzić rower. To nie były kocie łby, jakie znam z wielkopolskich dróżek. Kamienie sprawiały wrażenie ułożonych na sztorc. W sumie dałem ciała, mogłem jechać trochę dalej, w kierunku Jakuszyc, i odbić w lewo koło Owczego Potoku. Podobno tam jest ładna szutrówka.
Wąwóz tuż przy wodospadzie Kamieńczyka © romulus83
Wodospad Kamieńczyka © romulus83
Wąwóz i wodospad, jako jedyny zwiedzam w kasku rowerowym. ;) Inni zwiedzający mają kaski, które dostali przy zakupie biletów. Spod wodospadu schodzę z rowerem w dół. Na rozdrożu odbijam w prawo i jadę fajną szeroką szutrówką na zboczu Szrenicy, aż do granicy Karkonoskiego PN. Na terenie parku obowiązuje zakaz jazdy rowerem. Głównie po to, by nie porozjeżdżać pieszych. Zawracam, zjazd w dół. Na zakrętach trochę zarzuca przy hamowaniu. Jazda w górach jest dla mnie czymś nowym. Późnym popołudniem niewielu pieszych się kręci na szlakach na szczęście. Dróżka, którą jadę, częściowo jest szlakiem rowerowym. Przed rozdrożem skręcam w prawo, na czarny szlak. Dochodzi 18:00, a trzeba jeszcze zrobić zakupy, i odwiedzić Wodospad Szklarki.
Miejscami drogi były trudne © romulus83
Jedna z wielu formacji skalnych, jakie napotykałem © romulus83
W wielu miejscach szlaki rowerowe i piesze tak wyglądały © romulus83
Tu dało się jeszcze zjechać, ale były miejsca, gdzie lepiej było przeprowadzić rower kilkanaście metrów. Wpadłem do miasta, zatrzymałem się koło muzeum minerologicznego, by sprawdzić godziny otwarcia, i ruszyłem dalej. Szybkie zakupy w biedronce, i z zakupami, kolejnym szlakiem do drugiego wodospadu.
Szklarka © romulus83
Ostanie kilkaset metrów przed wodospadem, to jazda wzdłuż rzeki. Miejscami wolny od kamieni fragment ścieżki biegł tuż przy skarpie, na dnie której leżały omywane wodą kamienie. Nad Wartą, czasem jeżdżę takimi ścieżkami, tuż nad lustrem wody. Ale u siebie, "na dole", jestem na płaskim, więc co najwyżej grozi mi kąpiel. Tu miałem zjazd, i kamienie, więc znów kawałek prowadzenia, tak dla własnego bezpieczeństwa.
Wodospad Szklarki © romulus83
Skała z twarzą :) © romulus83
Karkonoski Mount Rushmore, wyrzeźbiony przez matkę naturę. :) Od wodospadu ruszam w kierunku krajowej trójki, która jest kilkaset metrów dalej. Potem jeszcze z kilometr i byłem na kwaterze.
Rower:Evado 1.0
Dane wycieczki:
40.21 km (14.67 km teren), czas: 03:36 h, avg:11.17 km/h,
prędkość maks: 49.60 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nowy rower, nowe tereny, fajna niespodzianka i urozmaicenie.
PS. 100-150m od krajowej trójki to cisza i spokój?
Ja mam 850 m do krajowej dwunastki, a i to mi przeszkadza. ;D mors - 18:40 środa, 25 czerwca 2014 | linkuj
PS. 100-150m od krajowej trójki to cisza i spokój?
Ja mam 850 m do krajowej dwunastki, a i to mi przeszkadza. ;D mors - 18:40 środa, 25 czerwca 2014 | linkuj
Oooo jak fajnie! Też odwiedziłeś Karkonosze :) Z niecierpliwością będę czekał na fotorelację z kolejnych dni bo jestem ciekaw gdzie pojeździłeś :)
sebekfireman - 18:48 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj
Ciekawa fotorelacja i czekam na kolejne dni. Z tego co zauważyłem będąc w Sudetach to najbardziej przystepne do jazdy rowerem są szlaki rowerowe po czeskiej stronie - przeważnie ładny szuterek, w dodatku sporo rowerzystów, choć w Izerach to nawet po naszej stronie jeździ się dobrze :)
marcingt - 18:02 sobota, 21 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!